piątek, 31 maja 2013

5 sposobów by wyglądać 10 lat młodziej

Czy wiesz, że po 40-ce, starzejemy się szybciej niż przed, bez względu na płeć? Badania dowodzą, że bez odpowiedniego odżywiania i ruchu ciało się starzeje o dodatkowych 6 miesięcy na każdy rok. Zastanów się nad tym, w wieku 44 lat będziemy się czuć i wyglądać na 48 lat, a w wieku 60 lat będziemy się czuli i wyglądali na 70 lat! Przypadki takie występują dosyć często, wystarczy się jedynie rozejrzeć.
90% ludzi powyżej 35 lat rocznie traci tyle masy mięśniowej ile trzeba do spalenia 2kg tłuszczu. To oznacza, że nie tylko traci się to, co tworzy kształt, siłę i modeluje ciało ale także przybywa tłuszczu – nawet przy takim samym spożyciu kalorii.
Na szczęście wszystkie te zmiany są odwracalne w każdym momencie. Są sposoby, dzięki którym nasz mózg dostaje sygnał, by zatrzymać ten szybki i nagły proces starzenia się i zwolnić go do momentu, gdy ciało się starzeje mniej niż rok na każde 12 miesięcy. To oznacza, że w wieku 40 lat możesz wyglądać młodziej niż w wieku 35 lat! Istnieją pewne sztuczki, dzięki którym możliwe staje się odwrócenie procesu starzenia się przynajmniej na poziomie komórkowym. Oznacza to, że ciało nasze wygląda, czuje się i porusza znacznie młodziej niż nasz wiek chronilogiczny.

Oto 5 zasad, które musisz wdrożyć by zatrzymać postępujący proces starzenia się i odmłodzić się przywracając naturalne stężenie hormonów młodości. Zasady te mogą wydawać się zaskakujące, gdyż przeczą temu, co się słyszy z reguły o dietach i ćwiczeniach.

  1. Zapomnij o dietach niskotłuszczowych
Produkty light, niskotłuszczowe lub beztłuszczowe są bardzo popularne już od kilku lat. I co to nam dało? Rozejrzyjmy się wokół, jesteśmy coraz bardziej chorzy, tłuści i uzależnieni od słodkiego niż kiedykolwiek w historii. Przekazujemy te nawyki naszym dzieciom.
Tłuszczy nie należy się bać. Nie powodują, że jesteśmy grubi, raczej pomagają nam zregenerować hormony siły. Testosteron, hormon siły jest wynikiem spożywania tłuszczu i cholesterolu. Organizm potrzebuje tłuszczu by produkować hormony.
Ludzie na dietach niskotłuszczowych wyglądają mizernie i słabo. Często chorują, nie mogą cieszyć się wyjściem do restauracji, liczą każdy gram. Czy to sprawia, że stają się młodsi? Oczywiście, że nie, przędzej zamartwią się na śmierć.

  1. Przestań nieustannie biegać
Zajęcia organizowane w klubach fitness mogą być niezłą zabawą, ale czy ludziom na nie uczęszczającym faktycznie zmieniają się sylwetki? Na pewnie to niezłe kardio, ale kondycję fizyczną można poprawić poświęcając na to znacznie mniej czasu i wysiłku. Żadna forma treningu wytrzymałościowego, szczególnie bieganie, nie wpływa pozytywnie na zatrzymanie procesów starzenia. Wielokrotnie taki długotrwały wysiłek przyczynia się do starzenia przez uwalnianie wolnych rodników. Wolne rodniki to sępy czychające tylko na tkankę i składniki odżywcze. Istnieje lepszy sposób na ćwiczenia, który zajmie tylko ¼ czasu przeciętnej sesji kardio. O tym za chwile.

  1. Przestań wiecznie obwiniać za wszystko swój wiek.
Jeśli jest się otyłym i ma problemy z poruszaniem to przyczyną tego jest właśnie nadmierna masa ciała. Jest wielu ludzi w wieku 50 lat i więcej, którzy mają „kaloryfer” i ładnie wyrzeźbione ciało.
Organizm ludzki nie posiada zegarka. Przeprowadzono badania, w których dowiedziono, że ludzie w wieku 90 lat zyskali masę mięśniową w ciągu zaledwie kilku tygodni treningów siłowych!
Jeśli należysz do tych ludzi, którzy notowycznie mówią o tym jak się starzeją i że życie kończy się po 40, zacznij myśleć pozytywnie i wyznaczaj sobie wyzwania. Wyzwania utrzymują w młodości, a najlepszym wyzwaniem jest przejęcie kontroli nad zdrowiem i ciałem.

4.      Unikaj chronicznego odwodnienia

Woda nie tylko „jest dla ciebie dobra”, woda spala tłuszcz. Woda powstrzymuje uczucie głodu. Woda odnawia skórę. Picie 500ml czystej wody dziennie może odmłodzić twarz o całe lata w zaledwie kilka tygodni. Jednocześnie spalanie tkanki tłuszczowej się poprawi, wzrośnie energia i odciążone będą nerki i wątroba. Kiedy nerki dostają za mało wody, wątroba przejmuje część pracy nerek. Wątroba jest maszyną spalającą tłuszcz. Czy na pewno chcielibyśmy, żeby wątroba zajmowała się innymi procesami jak neutralizacja toksyn i przetwarzanie innych związków? Na pewno nie! Weźmy więc butelkę wody i obserwujmy w lustrze zmiany na naszej twarzy i ciele.

5.      Ćwicz MNIEJ.

Jeśli wcale nie ćwiczysz, każdego roku twoja masa mięśniowa się pomniejsza. Oznacza to, że co roku będzie przybywało tobie tłuszczu. Jak temu zapobiec? Odpowiedzią sa ćwiczenia siłowe. Nie każdy jednak wykonuje je prawidłowo. Najlepiej wyglądający atleci z najmniejszą ilością tkanki tłuszczowej z reguły opuszczają siłownię podczas gdy inni dopiero się rozgrzewają. Wcale nie potrzeba niekończących się sesji kardio czy też spędzania w siłowni godziny dziennie. Ludzie mają inne zajęcia, pracę, wychowują dzieci. Nawet wtedy można być w świetnej kondycji fizycznej i mieć wysportowaną sylwetkę.
A więc jak ćwiczyć?
cdn.

poniedziałek, 6 maja 2013

Sosy, dressingi do sałatek, których należy unikać i ich zdrowy odpowiednik

Jeśli chcesz się odżywiać prawdziwie zdrowo, wspomagać utratę tkanki tłuszczowej, chronić ciało przed stanami zapalnymi i unikać naprawdę paskudnych dodatków w przetworzonym jedzeniu powinieneś wyeliminować kupne dressingi i sosy do sałatek. Głowne powody to:
- Znaczna większość tych sosów zawiera znaczną ilość syropu glukozo-fruktozowego, chyba że kupuje się je w sklepach ze zdrową żywnością, gdzie sprzeją też sosym które nie zawierają dużych ilośći tego syropu.
- Prawie wszystkie sosy zawierają silnie oczyszczony olej sojowy i/lub oczyszczony olej rzepakowy, oba są niezwykle niezdrowe. Propaganda marketingowa oczywiście głosi, że olej rzepakowy jest dla nas taki dobry...otóż nie jest, ale to temat na kolejny artykuł.
Podczas oczyszczania tych olejów wielonienasycone cząstki zostają utlenione, co sprawia że olej taki wywołuje zapalenia po spożyciu. W dodatku olej sojowy zawiera za dużo tłuszczy omega-6 co sprawia, że odpowiednia proporcja omegi-3 do omegi-6 jest mocno zachwiana. Poza tym większość ludzi już bez tego spożywa o wiele za dużo omegi-6.
Wiemy, że oliva z oliwek jest zdrowsza, ale jeśli chodzi o te wszystkie sosy sałatkowe...nawet jeśli etykieta z przodu mówi, że jest zrobiony na oliwie z oliwek, jest to złudne, bo prawie zawsze czytając z tyłu na liście składników olej rzepakowy czy sojowy jest wymieniony jako główny składnik, a oliwa z oliwek jako drugi.

To co możemy użyć zamiast niezdrowego kupnego sosu?

Taki domowy sos jest pyszny i zdrowy i praktycznie nigdy się nie nudzi.
Wypróbuj go do ulubionej sałatki. Unikając kupnych sosów wyświadczasz swojemu organizmowi dużą przysługę.

czwartek, 25 kwietnia 2013

Tłusty nabiał ZAPOBIEGA chorobom serca??

Na pewno każdy słyszał to wiele razy, że tłuszcz z masła, sera i śmietany powoduje powstawanie zatorów w żyłach. BŁĄD! Badania dowiodły, że 3 super składniki odżywcze z niabiału chronią przed chorobą serca.

Od wielu dekad słyszymy wypowiedzi dziennikarzy bez wykształcenia w zakresie odżywiania, agentów rządowych powołujących się na przestarzałe informacje z lat 60-tych i niedoinformowanych dietetyków, że tłuszcz z masła, śmietany, sera i innego nabiału zatyka żyły. Otóż okazuje się, że byli oni w błędzie.

Z resztą nie jest to pierwszy raz, kiedy to rząd i media są w błędzie jeśli chodzi o zdrowe odżywianie. Kiedyś twierdzili, że margaryna z tłuszczami trans jest zdrowsza od masła, albo że żółtko jajka jest niedobre dla zdrowia i że tyjemy od zjadania tłuszczu więc proponowali jedzenie cukru zamiast niego. Na szczęście teraz jesteśmy nieco bardziej doinformowani w tych tematach.
W Ameryce pomiędzy 1910 a 2000 rokiem konsumpcja masła na osobę spadła z 8kg na osobę rocznie do niecałych 2kg, a liczba przypadków chorób serca wzrosła czterokrotnie.
Zastanówmy się nad tym chwilę. Zjadano ponad 4x więcej masła w 1910 roku a przypadki chorób serca były rzadkie. Jasno z tego wynika, że argument „ekspertów” zdrowia o zabójczym działaniu tłuszczu z nabiału zostaje obalony i musi być zweryfikowany.
Przyjrzyjmy się teraz interesującym przykładom.
Dieta francuzka jest bogata w przeróżne sery, śmietanę i masło, a jednak Francuzi są znacznie szczuplejsi i nie chorują na serce tak jak Amerykanie, którzy już jakiś czas temu przerzucili się na produkty nisko lub beztłuszczowe.
Również Szwajcarzy znani ze swoich tłustych serów nie zapadają na choroby serca tak często jak ludzie w Stanach Zjednoczonych.
Podobna sytuacja tyczy się ludności zamieszkującej góry Kaukazu, którzy piją kefir w dużych ilościach, a dożywają 100 lat i więcej.
Jeszcze mamy plemiona Maasai i Samburu z Afryki na diecie pełnotłuszczowej, które spożywają 4-5x więcej nabiału niż przeciętny Amerykanin. Choroby postępujące jak choroby serca tam nie występują.

Przykładów jest wiele na zaprzeczenie powrzechnej opinii wygłaszanej przez tych „ekspertów” przez tyle lat.
Prawda jest taka, że badania konsekwentnie pokazują, że pewne unikatowe składniki w tłuszczu z nabiału zapobiegają powstawaniu zatorów w żyłach i obniżają ryzyko chorób serca.
Zanim omówimy te cudowne składniki znajdujące się w niektórych rodzajach tłuszczu z nabiału i zapobiegające chorobom serca, trzeba zaznaczyć, że jeśli spożywa się dużo produktów o działaniu zapalnym , takich jak cukier, produkty z oczyszczonej mąki (płatki śniadaniowe, makarony i białe pieczywo), syrop kukurydziany, oczyszczone tłuszcze roślinne i inne to i tak najprawdopodobniej żyły będą się zatykać przez zaognienie spowodowane negatywnym działaniem tych produktów na organizm.
Zatem co jeszcze przemawia za dobroczynnym działaniem nabiału poza zaobserwowanymi zjawiskami w różnych kulturach świata?
Badania nad 3ma specyficznymi super składnikami odżywczymi z nabiału
Przeprowadzane były w amerykańskich hodowlach ekologicznych zwierząt karmionych trawą, a nie paszą jak w typowych dużych farmach hodowlanych. W Unii Europejskiej sytuacja jest nieco inna, zabrania się stosowania antybiotyków i hormonów przy produkcji pasz, ale niektórzy rolnicy sami dodają je do karmy w hodowlach konwencjonalnych. W hodowlach ekologicznych natomiast dodawane są produkty bio (przede wszystkim zioła) a nie antybiotyki.
Zauważmy też, że mowa jest o korzyściach pochodzących z tłuszczu z nabiału czyli produktów pełnowartościowych (nie produktów light - serów, jogurtów - niskotłuszczowych czy beztłuszczowych).

Super odżywczy element nabiału nr 1: Witamina K2

Witamina K1 znajdująca sie w zielonych liściach jest zdecydowanie dobra dla zdrowia lecz nie ma ona wpływu na zdrowie serca. Natomiast witamina K2 to zupełnie inna sprawa. Badania holenderskie w 2004 roku wykazały, że ludzie konsumujący najwięcej witaminy K2 mieli obniżone ryzyko zgonu na zawał serca aż o 51% i o 26% niższe ryzyko śmierci ze wszystkich innych przyczyn niż ludzie spożywający najmniej tej witaminy. Na podstawie tych badań wywsnioskowano, że zwiększenie spożycie witaminy K2 zapobiega zwapnianiu żył.
Najlepsze źródło witaminy K2 to właśnie tłuszcz z nabiału (masło, śmietana, niektóre sery), podroby mięsne (gęsia wątroba szczególnie) i niektóra kwaszona żywność. Spośród serów najwięcej tej witaminy ma gouda i brie.
To niesamowite, że tylu dietetyków i ekspertów zdrowia przez dziesiątki lat nakazywało unikać tłustego nabiału, a jednak badania dowiodły, że ten tłuszcz zawiera bardzo silne składniki zapobiegające zatorowi. Uważaj na to komu ufasz jeśli chodzi o wytyczne w zakresie żywienia!
Jeszcze jedna rzecz do zapamiętania o witaminie K2..
Żeby prawidłowo zużyć witaminę D konieczna jest obecność witaminy K2. W pewnym eksperymencie zauważono, że zdrowie pacientów poprawiało się jedynie nieznacznie po podaniu tranu, ale kiedy tran był podany razem z masłem następowała znaczna poprawa zdrowia, gdyż witamina D razem z K2 silniej działają niż osobno.
Standardowo suplementy witaminowe nie zawierają witaminy K2 więc należy ją dostarczać wraz z pożywieniem, takim jak nabiał, żółtka jaj czy podroby mięsne.
Weganie powinni wiedzieć, że niedobór witaminy K2 jest poważną sprawą. Może zakłócić równowagę i funkcje witaminy D i wapnia w organiźmie powodując zwapnienie żył. Kolejna witamina, której pozbawiają się weganie to witamina B12, która w postaci suplementu nie jest tak dobrze wykorzystywana przez organizm.

Super odżywczy element nabału nr 2: CLA (sprzężony kwas linolowy)

CLA to wyjątkowy typ zdrowego tłuszczu mięsa i nabiału pochodzącego od zwierząt karmionych trawą (owce, krowy, kozły, jelenie itp.) W badaniach nad CLA wykryto, że zmniejsza ryzyko miażdżycy i zachorowań na raka oraz usprawnia utratę tkanki tłuszczowej.
Mięso i nabiał od zwierząt żywiących się trawą zawiera 3-5 razy więcej zdrowych tłuszczów CLA w porównaniu z mięsem i nabiałem pochodzącym od zwierząt karmionych tradycyjną paszą.
Przeprowadzono wiele doświadczeń z użyciem CLA, w jednym badano efekty konsumpcji sera z koziego mleka na markery miażdżycowe i zauważono poprawę tych markerów. Wywnioskowano, że „spożycie przetestowanego nabiału naturalnie bogatego w cis-9, trans-11 CLA wydaje się sprzyjające zmianom biochemicznym markerów miażdżycowych.” Oprócz tego przeprowadzano też badania nad wpływem kwasu linolowego na utratę tkanki tłuszczowej i raka i dziesiątki ich wyników wskazuje na działanie zmniejszające ryzyko zachorowań na raka oraz usprawniające utratę tkanki tłuszczowej.
CLA to kolejny przykład niesamowicie zdrowego tłuszczu znajdującego się w nabiale, w większej ilośći pochodzącego od zwierząt karmionych trawą niż zwierząt z hodowli karmionych paszą. Jest to kolejny powód, dla którego nie należy słuchać tych wszystkich doradców zalecających wybieranie mleka i jogurtów niskotłuszczowych lub beztłuszczowych. Koniec z tą tłuszczo – fobią! Jak widać pełnotłusty nabiał może być zdrowszy i jednocześnie smaczniejszy.

Super odżywczy element nabału nr 2: Omega-3

Tu nie trzeba zagłębiać się w szczegóły, większość ludzi zdaje sobie sprawę że tłuszcze omega-3 są bardzo ważne dla zdrowego serca i całego organizmu, korzyści można wyliczać w nieskończoność.
Tajemnicą nie jest, że nabiał jest dobrym źródłem tych tłuszczów, i znowu, pochodzący od zwierząt z hodowli ekologicznych zawiera o wiele lepszy stosunek omega-3 do omega-6 niż od zwierząt jedzących paszę.
Większość ludzi spożywa za dużo omegi-6 i powinni oni zwiększyć spożycie omegi-3. Nabiał taki z pewnością pomoże to zrobić, tak samo jak robią to tłuszcze rybie.

Czy w takim razie nabiał pochodzący od zwierząt hodowanych na paszy jest zły? Cóz, można stwierdzić, że taki nabiał jest neutralny, tzn. nie jest szkodliwy jak np. tłuszcze trans, ale nie daje też korzyści zdrowotnych.
Pestycydy i inne chemikalia gromadzące się w tłustej części nabiału to kolejna sprawa. Zwierzęta żywiące się trawą są mniej narażone na działanie chemikaliów niż te, które karmione są paszą.
Podsumowując zdrowy i niezdrowy nabiał:
Zdrowe formy nabiału z super elementami chroniącymi zdrowie – masło, śmietana, ser, mleko pochądzące od zwierząt żyjących na pastwiskach; jogurt naturalny nie słodzony, kefir.
Niezdrowy nabiał: homogenizowane, pasteryzowane komercyjne mleko (tłuszcz mleka homogenizowanego jest uważany za szkodliwy dla zdrowia z powodu mikroskopijnych cząstek tłuszczu formowanego w procesie homogenizacji), jogurt napakowany cukrem i sztucznymi słodzikami (większość produktów na rynku), sery topione i inne przetworzone sery.
Pełnotłusty nabiał pochodzący od zwierząt z ekologicznej hodowli nie jest niebezpieczny, jak to zapewniają media, rząd i niektórzy dietetycy. Moja mama w wieku 70 lat spożywa codziennie pełnotłuste mleko, śmietanę, jada od lat prawdziwe masło w dużych ilościach i ma doskonałe zdrowie i cholesterol. Jak wynika z opisanych tu trzech super elementów tłuszczu z nabiału, chronią one przed chorobami serca a także dają inne korzyści zdrowotne.
Nie zapomnijmy też, że tłuszcz z nabiału smakuje doskonale. Spróbujmy kawy z prawdziwą śmietaną zamiast cappuchino czy latte w proszku z paczki z dodatkami tłuszczy trans i sztucznymi słodzikami. Wybierzmy pełnotłusty jogurt naturalny zamiast odtłuszczonego, pełnotłusty ser zamiast beztłuszczowego i prawdziwe masło zamiast odtłuszczonej margaryny. CLA pomoże przy utracie tkanki tłuszczowej a zdrowe tłuszcze ogólnie pomagają osiągnąć równowagę hormonalną i kontrolować apetyt. Nie czujmy się więc winni spożywając pełnotłuste produkty, gdyż tak naprawdę to dbamy przez to o zdrowie zaopatrując organizm w super odżywcze składniki.

środa, 24 kwietnia 2013

Wróg nr 1 twojego mózgu cz. II

Teraz już wiemy co wpływa niekorzystnie na mózg, a teraz omówmy żywność mającą pozytywne działanie:

Kurkuma – czy wiesz, że kurkuma jest jednym z największych przeciwutleniaczy, który wykazuje również właściwości ochraniające mózg? W Indiach przyprawę tę spożywa się codziennie. Liczba zachorowań tam na Alzheimera należy do najniższych na świecie.

Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe - udowodniono wielokrotnie ich chorniące działanie przed uszkodzeniami mózgu. Najlepsze źródła to nasiona roślin oleistych (orzechy włoskie, laskowe, ziemne, pistacje, ziarna lnu, dyni, słonecznika, migdały) oraz mięso tłustych ryb morskich i tran.

Karetoneidy i flawonoidy – opóźniają mentalne spowolnienie mózgu następujące z wiekiem. Zjadanie trzech porcji dziennie ciemnych zielonych warzyw jak np. szpinak spowolni ten proces.

Witamina E – to kolejny przeciwutleniacz uważany za zmniejszający szansę otępienia związanego z podeszłym wiekiem. Źródła wit. E to: nasiona słonecznika, migdały orzechy, słodki ziemniak, oleje roślinne. Najlepiej wchłaniana jest w obecności witaminy C.

Produkty bogate w witaminy z grupy B – pomagają zachować warstwę ochronną włókien nerwowych i są odpowiedzialne za produkcję składników chemicznych prodókowanych przez nerwy. B6, B12 i kwas foliowy zapewniają prawidłową pracę neuroprzekaźników. Zauważono, że sprawność umysłowa może być upośledzona przy niskiej konsumpcji witamin z grupy B i kolejne badania są w toku nad przydatnością tych witamin w walce z Alzheimerem. Najlepszymi źródłami witamin z grupy B są podroby mięsne, szczególnie wątroba wieprzowa i wołowa. Inne źródła to drożdże, indyk, żółtka jaj, grzyby, migdały, nasiona słonecznika, płatki owsiane, pełnoziarnisty chleb, owoce morza, fasola, groch, banany, gorzka czekolada.

Pokarm zawierający selen – selen jest pierwiastkiem śladowym zapewniającym dobre zdrowie mózgu, szczególnie jako przeciwutleniacz. Badania dowodzą, że słaba pamięć, złe samopoczucie i osłabione funkcje poznawcze wiążą się z niskim poziomem selenu. Zwiększając spożycie selenu powoduje poprawę nastroju, jasność umysłu i zwiększenie poziomu energii. Zapobiega starzeniu się komórek oraz powstawaniu zmian nowotworowych w tkankach i narządach. Ponadto pomaga usunąć toksyczne metale ciężkie. Zalecana dawka to 55 mikrogramów dziennie. Skibka chleba pełnoziarnistego to 10 mcg, 15g orzechów brazylijskich to aż 270 mcg selenu.
Występowanie: ryby morskie, czosnek, wątroba wołowa i cielęca, pełnoziarniste produkty zbożowe

Jagody – chronią przed zapaleniem i utlenianiem mózgu, dwoma procesami powodującymi starzenie się komórek i utożsamianymi z Alzheimerem. Uważane są za poprawiające pamięć krótkotrwałą.

środa, 17 kwietnia 2013

Wróg numer 1 twojego mózgu.



Niektóre produkty spożywane codziennie mogą powodować uszkodzenie mózgu. Mogą upośledzić pamięć i zdolność uczenia się. Zły dobór żywności i napojów spożywanych przez całe życie może spowodować nawet chorobę Alzheimera. 
To najwyższy czas by społeczeństwo zaczęło traktować choroby degeneracyjne, czyli postępujące, takie jak Alzheimer czy rak bardziej poważnie i przestało uwazać, że nic nie można już zrobić w tej sprawie.
Nawet w wieku 30, 40 czy 50 lat nie jest za późno by zmienić nawyki żywieniowe i zapobiec tym chorobom.
Jak możemy to zrobić?

Wróg numer 1: fruktoza
Badania Uniwersytetu Kalifornijskiego W Los Angeles w 2012 roku dowiodły, że spożywanie dużej ilości fruktozy przez długi okres czasu osłabiło pamięć i zdolność uczenia się.
Oprócz tego powszechnie znane jest działanie diety bogatej we fruktoze na oporność insulinową. Dieta taka może powodować oporność insulinową a nawet może przyczyniać się do cukrzycy typu 2 oraz odpowiadać za nadmierny rozrost tkanki tłuszczowej. Na domiar złego spożywanie dużej ilości fruktozy wpływa na poziom trójglicerydów we krwi i cholesterolu LDL, który przyczynia się do powstania zatorów w żyłach.
Podsumowując, spożywanie dużej ilości fruktozy grozi: osłabieniem pamięci i zdolności uczenia się, zwiększonym ryzykiem cukrzycy i chorób serca.
Aha, nie zapomnijmy o dużym brzuchu. Mniam, komu jogurt, skibka z dżemem czy puszka napoju?
Przeciętna osoba będąc na diecie z Zachodu bogatej w przetworzoną żywność spożywa ogromne ilości fruktozy nie zdając sobie nawet z tego sprawy. Główne źródła to: napoje gazowane (głównie z syropem glukozowo – fruktozowym), słodzone soki, sok pomarańczowy, przetwożone produkty spożywcze jak ciasta, torty i inne słodycze, oraz syrop kukurydziany o wysokiej zawartości fruktozy (coraz częściej dodawany do płatków, chleba, sosów sałatkowych, ketchupu).
Zauważmy, że wiele napojów sportowych pomimo to, że są opisane jako „zdrowe” mogą zawierać potężne ilości syropu kukurydzianego z fruktozą krystaliczną jako głównym słodzikem. Te napoje mogą być równie niebezpieczne dla ciała i mózgu jak zwykłe napoje gazowane. Nie dajmy się nabrać na reklamy, w których atleci pochłaniają takie drinki.
Popularny ostatnio syrop z agawy, reklamowany jako „zdrowy” to również jedna z najbardziej zagęszczonych form przetwożonej fruktozy w słodzikach. Należy unikać takich słodzików z agawy, chyba że ilości tego są naprawdę niewielkie.

Wszystkich tych produktów spożywczych bogatych we fruktozę można łatwo unikać jeśli będzie się jadło ze świadomością. Zamiast kupnych sosów sałatkowych możemy sami w domu przyżądzić taki z oliwy z oliwek, octu balsamicznego i ulubionych przypraw. Zamiast napojów słodzonych pijmy herbatę lub wodę z cytryną czy limonką lub wodę z odrobiną octu jabłkowego i miodu.
Jeśli lubisz dużo ketchupu spróbój wymieszać go z odrobiną musztardy lub pastą pomidorową, które to zwykle nie zawierają syropu kukurydzianego.

Ostatnia rzecz o fruktozie...tak, świeże owoce zawierają fruktozę, ale generalnie ilość jej jest znacznie mniejsza niż w słodzonych napojach i innych przetwożonych produktach spożywczych. Również błonnik, fitoestrogeny i przeciwutleniacze zawarte w owocach niwelują szkodliwe działanie fruktozy. Umiarkowana ilość owoców zjadanych dziennie to jedna – dwie sztuki.
Wskazówka: Czy wiesz, że lemonka i cytryna prawie wcale nie mają fruktozy i tylko 3-4 gramy węglowodanów netto w całym owocu? Pomarańcza natomiast ma 6 gramów fruktozy i 25 gramów węglowodanów w sumie na sztukę. Świeży sok z cutryny jak dowiedziono, pomaga kontrolować poziom cukru we krwi, a więc pij wodę z cytryną przed i do posiłków.

INNE PRODUKTY SZKODZĄCE TWOJEMU MÓZGOWI

Pewnie już wiesz, że niektóre z tych składników są szkodliwe, ale negatywny efekt na mózg to kolejna szkoda.

Tłuszcze trans – silnie zapalne w całym ciele, uszkadzające ściany komórek. Należy unikać tłuszczów utlenionych w przetwożonych i smażonych na głębokim oleju potraw.

Rtęć – badania pokazują, że rtęć z zanieczyszczenia środowiska i ryb, które stoją wysoko w łańcuchu pokarmowym (tuńczyk, rekin, miecznik itd.) może mieć stały negatywny wpływ na mózg. Ogranicz te ryby do kilku razy na miesiąc i zastąp je rybami takimi jak łosoś, pstrąg i innymi mniejszymi rybami by zmniejszyć ilość rtęci spożywanej.

Produkty zbożowe – zboże wykazuje właściwości uzależniające dla mózgu. Zawiera elementy zwane egzorfinami, które działają na mózg jak narkotyk. To by tłumaczyło dlaczego ludziom tak trudno przychodzi rezygnacja z ulubionych chlebów, makaronów, płatków czy babeczek, ponieważ ich jedzenie jest nieco uzależniające.

Często ludzie zjadając makaron na obiad idą po dokładkę, a później wieczorem mają zachcianki na różne smakołyki. Natomiast obiad złożony z mięsa, warzyw i surówek jest bardziej satysfakcjonujący i nie wywołuje takiego efektu jak wspomniany makaron.

Ale są też dobre wieści..

Jest bardzo dużo produktów, które ochraniają mózg oraz inne narządy.
Następny artukuł poświęcony będzie produktom o dobroczynnym działaniu na mózg.
Cdn.

piątek, 5 kwietnia 2013

12 tygodni spożywania tego owocu spowodowało utratę tkanki tłuszczowej

Każdy słyszalł o dobroczynnym wpływie grejfruta na chudnięcie, ale czy to prawda
czy mit?


Już parę lat temu przeprowadzono m.in. badanie efektu grejfruta na wagę ciała
i odporność insulinową. 91 pacientów podzielono na 4 grupy. W trzech grupach
podawano 3 razy dziennie przed posikami: swieżego grejfruta (grupa 1), szklankę
soku grejfrutowego (grupa 2) i kapsułke ekstraktu grejfrutowego (grupa 3). Czwarta
to grupa placebo.
Po 12 tygodniach okazało się, że grejfrut przed posiłkiem faktycznie spowodował
utratę tłuszczu. Najwięcej schudła grupa, która zjadała swieżego grejfruta, ale nawet
grupa, co piła sok z grejfruta i brała kapsułki schudła więcej niż grupa placebo.
W wynikach badania opisano też wpływ swieżego grejfruta na poziom insuliny.
W grupie grejfrutowej odkryto znaczny spadek poziomu insuliny 2 godziny po
posiłku w porównaniu z grupą placebo. Pół grejfruta zjadana przed posiłkiem
spowodowała znaczną utrate tłuszczu. Odporność insulinowa się polepszyła przez
zjadanie swieżego grejfruta, co umozliwiło kontrole nad cukrem we krwi, pomimo
cukrów zawartych w owocu.
Jak zatem widzimy, przeprowadzony eksperyment udowodnił, że jednak grejfrut jest
owocem sprzyjającym chudnięciu. Nie wiem czy każdy byłby w stanie wprowadzić
go do diety 3 razy dziennie, ale warto go na pewno konsumować nawet w mniejszych
ilościach. Oczywiście samo jedzenie grejfruta nie zapewni nam szczupłej sylwetki,
ale wraz z zastosowaniem innych metod na pewno przyczyni się do utraty tkanki
tłuszczowej.

środa, 3 kwietnia 2013

3 najlepsze ćwiczenia core - ćwiczenia centrum ciała



Do treningów trzeba wprowadzać pewne nowości, żeby były one wciąż interesujące i nie nudziły.
Dużo ludzi niepotrzebnie trzyma się jednego treningu nie próbując niczego nowego, przez co treningi takie robią się nudne i nie daja efektów.
Ostatni hit to trening na podwieszonych linkach, z którym to mozna miec duzo zabawy.
Jeśli chcesz wzmocnić mięśnie brzucha są na to lepsze ćwiczenia niż brzuszk i plank'i.

Oto zabójczy trening obwodowy:

1. Podwieszony przedni plank z piłą
2. Podwieszony boczny plank lewy i prawy z sięgnięciem pod siebie
3. Podwieszony plank odwrotny z opuszczeniem bioder i unosem

* każde ćwiczenie wykonuje sie od 30 sekund do 2 minut
** odpoczynek 1 minuta
*** powtórka jeszcze 2 razy (w sumie 3 obwody)

Trening ten wyrzeźbi tobie brzuch!

Opis wykonania zabójczego treningu obwodowego:

Podwieszony przedni plank z piłą:
a.       Na kolanach, twarzą w dół, włóż stopy w strzemiączka podwieszenia i oprzyj się na łokciach
b.      Unieś kolana nad podłogę tworząc pozycję plank
c.       Kołysz ciało do przodu i w tył jak piła podpierając się na łokciach przez dowolną ilość czasu

Podwieszony boczny plank lewy i prawy ze skrętem:
a.     Włóż stopy w strzemiączka linek i połóż się na prawej stronie. Lewa stopa zaraz za prawą stopą. Podeprzyj się na łokciu. Lewa ręka wyciągnięta prosto w górę.
b.    Unieś biodra w górę nad podłogę i lewą ręką sięgnij dalego po siebie następnie powróć do pozycji początkowej. Powtórz ruch dowolną ilość razy
c.     Powtórz dowolną ilość razykrok a i b dla drugiej strony



Podwieszony plank odwrotny z opuszczeniem bioder i unosem:

a.       Siedząc na podłodze ze stopami w strzemiączkach połóż ręce płasko na ławeczce za sobą. Unieś biodra prostując ręce i powróć do pozycji wyjściowej
b.      Powtórz dowolną ilość razy